Pół roku za oceanem

Dzisiaj o północy (no dobra, wczoraj kilka minut przed północą) minęło dokładnie pół roku, odkąd wylądowałem na lotnisku w Quito po dziesięciogodzinnym locie z Frankfurtu i przesiadkach w Panamie i Portoryko. Nie wiedziałem właściwie, czego się spodziewać, ale od moich pierwszych kroków po ulicach Quito w niedzielę z samego rana …

Rozważania o narodzie i państwie

Państwa Europy zachodniej padają ofiarą semantyki. Gdy w XIX wieku kształtowało się współczesne rozumienie narodu, w Europie środkowej poszczególne grupy etniczne były rozerwane pomiędzy trzy mocarstwa – niektóre, jak Polacy, nawet podzielone. Państwa były organizmem niezależnym od narodowości obywateli. Stąd te dwa pojęcia – naród i państwo kształtowały się w …

Cliché, banały i kilka słów o symbolach

Tak, wiem, dawno nie pisałem. Cóż, zapewne taka “regularność” przestała Was dziwić. Teraz przynajmniej będzie ona uzasadniona. Razem z publikacją tej notki oficjalnie rozpoczynam nowy etap mojego blogowego życia.  Zapraszam do czytania mojego nowego bloga – Le cliché provençal. O tytule, jego pochodzeniu i całym blogu możecie przeczytać w notce …

Poczuć raj

To nie będzie recenzja, chociaż zacznę od polecenia Wam filmu, który pewnie duża część zna, bo zdążył się on wpisać do klasyki kina. Polecam włączyć sobie motyw przewodni z filmu, jako podkład muzyczny do lektury. Miłego czytania. Cinema Paradiso Giuseppe Tornatore. Tytuł, nie wiedzieć czemu, przez polskiego lektora czytany z francuska, …

Fachowcy

Jakoś ze dwa tygodnie przed świętami mój blok obrósł rusztowaniem. Znowu. Ktoś bardzo mądry wymyślił, że grudzień to dobry moment na rozpoczęcie ocieplania. Ocieplili, ale teraz trzeba jeszcze pomalować i położyć skutą w grudniu płytkę na balkonach. No więc rusztowania. Przez dwa tygodnie padało, do świąt nie zauważyłem w okolicy …

In memoriam

Gdzieś w multiwersum jest wszechświat, w którym dzisiaj nie zmarł sir Terry Pratchett. Nie jest to jednak nasz wszechświat. Gdy przeczytałem pierwszą informację na ten temat, zrobiło mi się szczerze smutno. Nie dlatego, że nie przeczytam już żadnej jego nowej książki, choć to też pozostawia pewien niedosyt, ale dlatego, że …

Wiosenna impresja

Witajcie! Zamieszczam taką moją krótką wiosenną impresję, spisaną wczoraj na ławce w parku wieczorową porą. Zapraszam do lektury 🙂 Podkład muzyczny (wiosenna impresja w końcu). Do parku wszedłem bocznym wejściem, o którym zapewne nie wszyscy wiedzą, a i ci, co wiedzą, nie korzystają z niego często. Zszedłem wąską ścieżką aż …