Starzeję się

Chyba się starzeję. Rano stałem na wylotówce i łapałem stopa. Na Berlin!

 

Ale, już mi się trochę nie chce. Zmiękłem. Kupiłem sobie bilet na autobus, bo nic nie mogłem złapać. Jutro wieczorem Frankfurt, przynajmniej na pewniaka.